Temat z wariacjami, trzy jednoaktówki: 1. Nocna rozmowa z człowiekiem, którym się gardzi, 2. Samoobsługa, 3. Opowiadanie o zoo
Zofia Jasińska, Tygodnik Powszechny, 11.11.1962
Pierwsza jednoaktówka Durrenmatta (bardzo radiowa) "Nocna rozmowa z człowiekm, którym się gardzi" - to starcie dwóch sił. Przemoc i tyrania państwa (reprezentowana tu przez kata) unicestwia człowieka walczącego o wolność. Śmierć pisarza, tajemna, odarta ze wszelkich akcesorii bohaterskiej walki, wydaje się bezsensowna i niepotrzebna. Krzyk umierającego nie obudzi ujarzmionego strachem społeczeństwa. W tym obrazie zdeprawowanego świata jest jednak jeszcze jakiś błysk. Przemoc dosięga tylko tego, co materialne, doczesne, cielesne. Idea jest nieśmiertelna, wieczna. Do tej filozofii doszedł kat, zmęczony życiem - zabijaniem.[...] Tekst Durrenmatta, subtelnie filozoficzny dialog, w realizacji scenicznej wymagał ściszenia i dyskrecji. Aleksander Bardini i Henryk Borowski okazali się doskonałymi interpretatorami obu mężczyzn. Potrafili obaj (a szczególnie Borowski jako kat), środkami tak mało efektownymi, wykazać wielką dojrzałość aktorską i precyzję.