Życie i niezwykłe przygody żołnierza Iwana Czonkina
Agnieszka Baranowska, Kultura nr 32, 09.08.1989
"Życie i niezwykłe przygody żołnierza Iwana Czonkina" zaczynają się niezwykle efektownie. Na rozśpiewaną rosyjską wieś spada przypadkiem samolot, którego nie można potem uruchomić. "Aeroplan" - jak mówią mieszkańcy tej wsi znajdującej się gdzieś na krańcu świata. Piosenka wykonana brawurowo przez zespół Teatru Współczesnego i lądowanie samolotu w szczerym polu (na tyle perspektywicznie poszerzonej sceny) pod względem teatralnym jest początkiem mistrzowskim, zabawnym i efektownym. Tak efektownie rozpoczęte przedstawienie przez następne prawie trzy godziny musi dorównać wysoko postawionej poprzeczce i w wielu punktach to się udaje.[...] Świetnie pomyślane, ze śliczną scenografią Marcina Stajewskiego, z serią znakomitych rozwiązań reżyserskich, brawurowo zagrane ma to przedstawienie zapewnioną publiczność. A recenzenci i krytycy maja wreszcie przedstawienie niegłupie i dobrze zrobione, na którym z przyjemnością wreszcie mogą w teatrze posiedzieć, co zdarza się niestety coraz rzadziej. A nawet jeśli wielbiciele książki Wojnowicza czekający z niecierpliwością na każdą kolejną scenę (na przykład rozmowa kapitana Milagi z szewcem z Homla - w tej roli tonujący charakterystyczność Bronisław Pawlik) mogą mieć drobne zastrzeżenia i oni mogą z całą pewnością przyznać, że jest to przedstawienie profesjonalnie pomyślane i wykonane, nie tylko śmieszne aż do łez, ale bogate w treść, charakterystyczne typy ludzkie oraz odrobinę poezji, która tak ważna i typowa jest dla wielkiej literatury rosyjskiej.