Dochodzenie
Roman Szydłowski, Trybuna ludu, 09.07.1966
Erwin Axer potraktował "Dochodzenie" ascetycznie, dążąc do maksymalnej prostoty i wstrzemięźliwości. A jednak stworzył przedstawienie teatralne, które wywiera wstrząsające wrażenie. (...) Wydobył z tekstu wszystko, co w nim tkwi i rezygnując ze wszystkiego, co słowem nie jest, oparł cały wstrząsający dramatyzm wieczoru na tym, co mówią i jak mówią aktorzy. A siła intelektualna i emocjonalna przedstawienia, jego oddziaływanie utrzymywały widownię w stanie ciągłego napięcia. Inna sprawa, że reżyser operował znakomitymi instrumentami. Trudno sobie wyobrazić w Polsce nagromadzenie większej ilości wybitnych aktorów w jednym przedstawieniu. Występują więc prawie wszyscy czołowi aktorzy Teatru Współczesnego: Tadeusz Łomnicki, Zofia Mrozowska, Henryk Borowski, Tadeusz Fijewski, Halina Kossobudzka, Kazimierz Rudzki, Tadeusz Surowa, Józef Kondrat, Zbigniew Zapasiewicz, Józef Konieczny, Janusz Bylczyński, Józef Nalberczak, Marian Friedmann, Stefan Rydel, Edmund Fidler, a obok nich doangażowani specjalnie do tego przedstawienia aktorzy tej miary co Janusz Warnecki, Henryk Bąk, Feliks Chmurkowski, Józef Maliszewski, Alfred Łodziński, Zdzisław Salaburski, Saturnin Żurawski.